Medytacja- co o niej wiemy?
Ostatnimi laty medytacja staje się coraz bardziej modna.
Często spotykam się z materiałami na ten temat, jak również z osobami, które z niej korzystają. Ba! Sam od jakiegoś czasu praktykuję i zalecam medytację wielu pacjentom.
Temat medytacji jest bardzo obszerny, więc postaram się skrótowo i prosto Wam go przedstawić.
Po pierwsze: czym jest i dlaczego jest nam potrzebna?
Medytacja to trening umysłu, który zawiera elementy relaksacji, skupienia oraz świadomości. Jest tym, czym trening dla ciała. Pewnego rodzaju narzędziem, dzięki któremu możemy osiągnąć lepsze wyniki i cele. I tak jak z każdym rodzajem treningu, tak samo medytację trzeba ćwiczyć stopniowo, zwiększając liczbę sesji i czas ich trwania, aby być w niej coraz lepszym.
Oprócz treningu medytacja jest jednocześnie prysznicem, tylko takim wewnętrznym. Oczyszcza umysł z negatywnych lub zapętlonych myśli, a ciało z (nie)świadomych napięć.
Celem tego “treningu” i “prysznica” jest budowanie harmonii w ciele i w życiu, lepsze rozumienie siebie, swoich pragnień oraz innych ludzi.
Medytacja jest praktykowana w kulturach na całym świecie pod różnymi nazwami i postaciami (np. w Polsce najpowszechniejszym rodzajem medytacji jest modlitwa).
Pomaga ona odnaleźć wewnętrzny spokój, być produktywnymi, bardziej skoncentrowanymi czy po prostu (a może najważniejsze?) szczęśliwszymi.
Jaki wpływ na ciało i umysł ma medytacja?
Przez tysiące lat ludzie korzystali z medytacji, osiągając coraz lepsze, bardziej intrygujące wyniki zdrowotne i mentalne. Z czasem pojawiały się kolejne doniesienia, jakoby ktoś wyzdrowiał z choroby, właśnie dzięki tej praktyce.
Z biegiem czasu i postępem technologii temat ten jest coraz dogłębniej badany, aby sprawdzić jak faktycznie działa medytacja i jakie efekty realnie zachodzą w ciele. Na razie nie mogłem znaleźć żadnego badania, które jednoznacznie stwierdziłoby lub chociaż sugerowało, wystąpienie negatywnych konsekwencji medytacji. Natomiast efektów pozytywnych jest przytłaczającą ilość.
Przez ostatnie 20lat w samym PubMed opublikowane zostało 7300 badań na temat medytacji. Oto kilka efektów, które szczególnie przykuły moją uwagę,
- Powiększenie kory przedczołowej mózgu – obszar odpowiedzialny za podejmowanie racjonalnych decyzji
- Zmniejszenie ciała migdałowatego – struktura odgrywająca rolę w generowaniu negatywnych emocji i agresji. Zmniejszenie ciała migdałowatego to większa kontrola emocjonalna i trudniejsze “wyprowadzenie z równowagi”
- Większa aktywność fal mózgowych gamma o wysokiej amplitudzie – fale korelują z wyższym stanem świadomości i “błogości”
- Zwiększenie objętości hipokampu = większe możliwości uczenia się i zapamiętywania
- Powiększenie istoty szarej mózgu = większa moc “przerobowa” mózgu, czyli większa inteligencja
U badanych osób dochodzi również do:
- redukcji stresu
- zwiększenia ilości energii
- zmniejszenia bólów głowy
- przyspieszenia trawienia
- zwiększenia odporności na ból
- poprawy stanu serca
- poprawy odporności
- zwolnienia procesów starzenia
- poprawy relacji międzyludzkich
- zmniejszenia objawów depresji
Do niektórych zmian dochodzi bardzo szybko, a do innych trzeba więcej czasu i wprawy. W tak prosty sposób, jakim jest medytacja, można po kawałku trenować/budować ulepszony mózg z ponadprzeciętnymi możliwościami.
Jak medytacja rozpowszechniała się na przestrzeni czasu?
Najstarszymi dowodami tej praktyki są malowidła ścienne w dolinie Indusu z około 5-3.5tys lat pne.
Za prekursorów medytacji eksperci uznali Hindusów na podstawie przebadanych tekstów z około 1500r pne. Rywalizowali oni z Chińskimi i Japońskimi mistrzami, których teksty o medytacji również pochodziły z podobnego okresu.
500lat pne medytacja była już szeroko znana w całej Azji, a to zainteresowanie sprowokowało uczonych do opublikowania arcydzieła jogi i medytacji „Bhagavad Gity”, około 400 roku pne.
Około 20lat pne greccy filozofowie wspominali w swoich tekstach o medytacji. Często podkreślali znaczenie codziennej medytacji dla wewnętrznej refleksji i czystości umysłu.
Pomimo powszechnych nawiązań do medytacji w tekstach pisanych, pierwotnie jej praktyka dotyczyła uczniów religijnych, joginów i filozofów, a nie prostego społeczeństwa. Zmieniło się do wraz z rozwojem technologii i tańszym drukiem.
W 1927 (przetłumaczono „Tybetańską księgę umarłych” na język angielski) zainteresowanie medytacją zaczęło wzrastać wśród społeczeństw na całym świecie. Od tego momentu powstało kilka przełomowych książek o tej tematyce, kilka ruchów społecznych i programów redukcji stresu opartych o medytację.
W wielu miastach na świecie i w Polsce otworzyły się studia i szkoły medytacji. Pojawiły się nawet kluby fitness, w których zajęcia ruchowe połączone są z medytacją. Upowszechnienie medytacji zostało wsparte przez postęp technologii. Powstały aplikacje takie jak: Headspace, Calm, INTU, które umożliwiają praktykę medytacji w dowolnym miejscu i czasie (od 2015r powstało takich aplikacji ponad 3tys).
Szacunkowa liczba osób, które medytują na całym świecie, wynosi obecnie od 200 do 500 milionów
W dużym skrócie:
- Medytacja jest praktykowana od bardzo dawna.
- Używali/używają jej filozofowie, uczeni, wyznawcy (w zasadzie każdej) religii.
- Obecnie dostęp i wiedza na temat medytacji jest lepsza niż kiedykolwiek.
- Można tylko zyskać medytując.